Surowce kosmetyczne podlegają ciągłemu przeglądowi i jakiekolwiek doniesienia naukowe lub informacje z runku o ich niepożądanym działaniu powodują, że SCCS dokładnie analizuje problem. Tak było również z formaldehydem [1], którego nie można już od dawna stosować w kosmetykach gdyż został sklasyfikowany jako substancja rakotwórcza i działająca uczulająco na skórę (pamiętacie zgłaszane zmiany w obrębie płytki paznokciowej po zastosowaniu odżywek do paznokci właśnie z formaldehydem?).
Jednak w kosmetykach nadal można stosować konserwanty, które uwalniają formaldehyd (substancje uwalniające formaldehyd). W przypadku zastosowania takiej substancji na opakowaniu musi znaleźć się odpowiednie ostrzeżenie. Zgodnie z nowym rozporządzeniem komisji (UE) [2] nadal będzie to określenie “uwalnia formaldehyd” jednak zostało obniżone stężenie przy którym ostrzeżenie musi się pojawiać. Do tej pory było to 0,05% teraz jest to 0,001% (10 ppm) i nie mam znaczenia liczba substancji uwalniających formaldehyd w produkcie końcowym. Istotna jest sumaryczna zawartość uwalnianego formaldehydu..
[2] Rozporządzenie komisji (UE) 2022/1181 z dnia 8 lipca 2022 r.